Gdzie?
Przedwojenne wnętrze domu na warszawskim Grochowie
Dla kogo?
Para rodziców z córką-nastolatką, kot oraz rybki
Wyzwanie
Stworzyć pełną światła przestrzeń, która podkreśla historyczny klimat wnętrz
Główny koncept
Fantazyjne łączenie stylów oraz kolorystyka oparta na bieli, turkusie i zieleni przełamanej złotymi dodatkami.
Wnętrza pełne inspiracji
Oddech. Wolność. Radość. Wspomnienia. Takie pojęcia krążyły mi po głowie, gdy projektowałam wnętrze tego wyjątkowego mieszkania na warszawskim Grochowie. To był zdecydowanie „dom z duszą”. Przedwojenne wnętrza na każdym kroku okazywały się kopalnią pomysłów. Nic dziwnego, że zdecydowałam się na fantazyjne łączenia stylów oraz kolorystykę, która zestawiała chłodne odcienie błękitu i zieleni ze słoneczną żółcią.
Mieszkańcami domu miała zostać para rodziców z córką-nastolatką, kot oraz rybki. Chciałam, żeby wnętrze zapraszało do wspólnego spędzania czasu, a jednocześnie żeby każdy z domowników zyskał swoje własne królestwo, w którym może swobodnie odpocząć.
Pierwsze skrzypce w projekcie grają detale dopasowane do istniejącej architektury i historii budynku. Oryginalne, ciemno zabarwione belki sufitowe postanowiłam podkreślić zielonymi dodatkami bądź tapetą o organicznym wzorze.
Tak wyjątkowe wnętrze trzeba potraktować wyjątkowo. Dlatego znaczna część zabudowy została wykonana na indywidualne zamówienie. Żadnej seryjnej produkcji! Wiele mebli to stare unikaty, które zostały odrestaurowane. Takie antyki jak wieszak w holu, komoda pod akwarium czy szafka w łazience pięknie podkreślają przedwojenną stylistykę wnętrza. Jednak moją dumą jest oświetlenie. Część lamp została zakupiona „z odzysku”, a część to klasyczne ikony designu projektu Fusion BBHome czy Constance’a Guisseta dla Petite Friture.
Salon – głębia relaksu
Salon przyciąga wzrok szarą ścianą ozdobioną gzymsami. Tapicerka zestawu wypoczynkowego marki Sits (sofa Karin, fotel Oliver) harmonizuje z niebieski kolorem dekoracji okiennych na parterze. Stonowana kolorystyka zdecydowanie sprzyja relaksowi. Któryś z mieszkańców chce dodać sobie energii? Wystarczy, że spojrzy na kobiecy portret, w którym dynamiczna żółć kontrastuje z zielenią i lazurem. Wnętrze ożywia także designerskie oświetlenie (lampa Vertigo zaprojektowaną przez Constance Guisset dla firmy Petite Friture) oraz okazała roślinność.
Gabinet — skupienie i spokój
Gabinet to jeden z pokoi na dolnej kondygnacji domu. W oczy rzuca się robiony na zamówienie drewniany regał na książki – pomalowany na szaro zajmuje całą ścianę. I tu zdecydowałam się sięgnąć po styl retro. Ustawiłam biurko oraz sofę przywodząca na myśl lata 60. XX wieku. Do tego wielkoformatowa tapeta Coco od Wanderwall Studio.
Łazienki — luksus w stylu retro
Łazienki (górna oraz dolna) zupełnie się od siebie różnią, jednak w obydwu zastosowałam wzorzystą posadzkę. Dolna łazienka została zaprojektowana w gorseciki (od. CE.SI) inspirowane latami 30-tymi XX wieku. To prawdziwa podróż w czasie! Wyglądają jakby właśnie wyszły z przedwojennej manufaktury Dziewulski & Lange ????
Górna łazienka urzekła mnie pięknym, przedwojennym belkowaniem sufitu. Postanowiłam wzmocnić efekt retro i użyłam geometrycznej posadzki w beżowej tonacji od WOW (diamond Wood) oraz detali w kolorze butelkowej zieleni i złota.