Duński design z francuską nutą

Gdzie?

Apartament w centrum Warszawy

Dla kogo?

Rodzina z małymi dziećmi

Wyzwanie

Stworzyć minimalistyczne, czyste w formie wnętrze pełne rodzinnej atmosfery

Główny koncept

Połączenie duńskiego stylu z francuską elegancją

Przestrzeń pełna przytulnej harmonii

Wnętrze tego apartamentu w centrum Warszawy jest pełne naturalnego światła. Dlatego wybrałam minimalistyczny, duński styl – prosty design mebli, oszczędne dodatki i łagodne kolory w palecie bieli, szarości i beży. Nie chciałam jednak, żeby wnętrze było chłodne i surowe. Dodałam więc parę lekkich, fantazyjnych akcentów przywodzących na myśl paryski Montmartre.

Salon – harmonia z odważnymi akcentami

Sercem mieszkania jest duży, dębowy stół. Taki, przy którym może usiąść cała rodzina, żeby zjeść wspólny posiłek. Nad stołem wiszą lampy od Gubi w kolorze, który harmonizuje z zasłonami i tapicerką kanapy. Łagodną aurę salonu podkreślają jasnoszare fronty kuchennej zabudowy. Pazura całej aranżacji dodają dwa elementy – wzorzysta, trójwymiarowa tapeta za szkłem o kubistycznym wzorze oraz dywan w kolorze nasyconej czerwieni.

wyraźny czerwony dywan w przytulnym salonie projekt

Hol – elegancja z nutą dobrego humoru

Hol apartamentu miał z jednej strony być elegancki, a z drugiej od razu wprawiać w pozytywny nastrój. Na podłodze położyłam trzykolorową mozaiką geometryczną, a jedną ze ścian pokryłam lamperią w kolorze aksamitnej czerni, który kontrastuje z bielą drzwi. Tę poważną kompozycję przełamałam tapetą Fornasetti IIPromenade firmy Col & Son. Kolorowe laski i parasolki natychmiast wywołują na twarzy uśmiech. Wystarczy na nią spojrzeć, żeby poczuć klimat wytwornego i pełnego życia paryskiego apartamentu.

Pokój dziecięcy – w bajkowych chmurach

Pokój dziecięcy urządziłam w podobnej kolorystyce jak salon. Dominują tu gołębia szarość, błękit i beż. Jednak tu jeszcze bardziej chciałam podkreślić lekkość przestrzeni, dlatego z sufitu spływają lampy imitujące białe obłoczki (projket Nouvola S04 od Studio Italia Design). Motyw unoszenia się w przestworzach dopełnia jedna ze ścian, którą ozdobiłam tapetą Cole & Son Fornasetti II – Macchine Volanti. Całość tworzy bajkowe otoczenie – w sam raz dla małych lokatorów